niedziela, 2 września 2018

Marshall


Długo nie zaglądałam na bloga, ale nie jest tak, że ja nic nie robię, tylko jakaś niemoc mnie ogarnęła na komputer. Nie chce mi się, trochę jestem przemęczona. Ciąża i energiczny trzylatek dają w kość. Mam takie dni, gdzie mogłabym góry przenosić, a raz jest tak, że najlepiej bym została w łóżku i piła herbatę. 


Ostatnią pracą jest kolejny pies z Psiego Patrolu. 



Z aniołkiem nikłe postępy, ale chociaż trochę jest, muszę kupić odpowiednią mulinę, bo nie mam na stanie takiego koloru, więc sobie spokojnie czeka.


A tutaj zdjęcia z naszego niedzielnego popołudniowego spaceru.
 


POZDRAWIAMY SERDECZNIE!!!
**********************************************
Zapraszam do wzięcia udziału w: HAFCIARSKIE WYZNANIA

3 komentarze:

  1. Adrianno! Piesek Uroczy,Aniołek również pięknieje, Ta gorączka też wykańcza. Super zdjęcia, Jesteście Fajną rodzinką - Pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne prace :) Urocza z Was rodzinka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i za każdy komentarz.