Haft na raz dwa. Parę godzin i jest. Wróbelek powstał na zielonej kanwie, 3 nitkami.
Już chyba w tym roku zrobię wole sobie wolne od haftów. Tym haftem zamykam rok (CHYBA).
Co ja robię z tym blogiem?
Cały czas coś zmieniam, a to tło,
a to adres strony, a to dodaje odejmuje,
istny huragan nad moim blogiem przeszedł.
Mam nadzieje, że te zmiany wyjdą na lepsze.
Co ja robię z tym blogiem?
Cały czas coś zmieniam, a to tło,
a to adres strony, a to dodaje odejmuje,
istny huragan nad moim blogiem przeszedł.
Mam nadzieje, że te zmiany wyjdą na lepsze.
Zabawny ptaszor!
OdpowiedzUsuńTaki tytuł to celowo? Właśnie zauważyłam "wórbelka" ;)
UsuńPrzesłodki ten wróbelek, gdzie można kupić ten wzór?
OdpowiedzUsuń