W końcu wzięłam się za ten chaos w mulinach, do tej pory muliny trzymałam wszystkie razem w pudełku, nie poukładane, poskręcane itp., mówię sobie dość już tego, nawet nie wiem jakie kolory mam. Kupiłam dwa pudełka specjalnie przeznaczone na mulinę i od razu okazało się, że mam np. jeden kolor nawleczony na 3 bobinki. Nie potrzebnie parę razy kupiłam kolory, które miałam, bo ich nie zauważyłam. Teraz mam poukładane w kolejności, każda dziesiątka numerów w jednym pudełeczku. Teraz o wiele lepiej mi się pracuje, szkoda tylko, że wcześniej się nie skusiłam. Pudełeczka kupiłam w "hobberia" w prezencie dostała po 50 sztuk bobinek na pudełko.
Wszystkie numery muliny ariadny pomieściły mi się dwóch pudełkach, zastanawiam się nad kupnem jeszcze innego, albo podobnego a tańszego na muliny, które nie mają numeracji.
Teraz czas na posprzątanie całego mieszkania... a pogoda do tego nie sprzyja.
**********************************************************************************************************************
Dziękuje za odwiedziny i wszystkie komentarze.
Pozdrawiam serdecznie - Hafciarka.
Na pewno znacznie to ułatwiło pracę. Tym bardziej, że sama często dobiersz kolory.
OdpowiedzUsuń