Powiem Wam, że uwielbiam małą ilość kolorów, kiedy szybko robi się ciemno.
Niestety, albo stety moje studenckie wakacje się kończą, więc spotkania z moimi robótkami muszę ograniczyć. Chociaż znając mnie i tak nie będę mogła się powstrzymać.
A na koniec Julek biurokrata, brakuje mu tylko komóry :)
POZDRAWIAM SERDECZNIE
**********************************************
Zapraszam do wzięcia udziału w: HAFCIARSKIE WYZNANIA
Na prawdę śliczny :)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik, niezłe masz tempo . Julek bombowy !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hafciarki mają to do siebie, ze zawsze wyskubią troszkę czasu na xxxx;)
OdpowiedzUsuńPiękny koń
OdpowiedzUsuńAda Ty to masz tempo:-))) Konik uroczy i ładnie go pokazałaś:-)
OdpowiedzUsuńPiękny haft :)
OdpowiedzUsuńsuper ci idzie:)
OdpowiedzUsuńKoń jak żywy. Piękny! :)
OdpowiedzUsuńPiękny koń!
OdpowiedzUsuńPiękne będą koniki, jak żywe! A Julek niezły biznesmen ;)
OdpowiedzUsuńjuż widać, że haft będzie wspaniały :)
OdpowiedzUsuńa ten mały pomocnik... słodziak :)
Ale dużo powstało :) Cudowny haft się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńPiękny dostojny konik :)
OdpowiedzUsuńSzybko Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńBędzie piękne dzieło! A czas? No cóż jak to z czasem bywa - wykradamy ile się da na nasze pasje :)
OdpowiedzUsuńJesteś jak błyskawica. Cudo.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny :)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi ale Julek skradł całą moją uwagę :P i totalnie mnie koń nie pociąga ;) bo zachwycam się tym małym dżentelmenem ;)
OdpowiedzUsuńPiękna końska głowa :) Podziwiam tempo w jakim powstają różne prace.
OdpowiedzUsuńJulek rośnie, jak na drożdżach.
Super wychodzi, podziwiam studia i dziecko, ja myślałam że podołam, ale nie dawałam sobie rady i zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńSuper koniki, coraz piękniejsze :)
OdpowiedzUsuń