Moje postępy są nikłe, ale tylko dlatego, że skupiłam się teraz na nadchodzącej wielkimi krokami Wielkanocy. Jak widzicie nie trzymam się zupełnie kolorystyki. Sama jestem ciekawa jak to wyjdzie.
| Na koniec macie mojego małego łobuziaka |

POZDRAWIAM SERDECZNIE
**********************************************
Zapraszam do wzięcia udziału w: HAFCIARSKIE WYZNANIA

Ciekawa jestem efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńA synek przystojniak, chyba mamy ich w tym samym wieku :)
Wow, to już duży facet! Buziaczki dla Julka:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam postępy nad jeleniem. Ciekawa jestem jaki będzie efekt końcowy.
Pozdrawiam:)
Jaki fajny łobuziak :) Masz ciekawy pomysł na tego jelenia, zobaczymy, jak to wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńAdrianno! Jeleń zapowiada się wspaniale, Synek Jaki słodki i do mamy podobny - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńJulek słodziak a jeleń zapowiada sie bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super :) Już się coś pojawia :) A Julek już duży łobuziak :D
OdpowiedzUsuńSuper są postępy :)
OdpowiedzUsuńsuper haft :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twojego jelenia! A Synek super-men Ci rośnie. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńSyn rośnie jak na drożdżach :) Jelonek też szybko "urośnie" ;) A znając Twoje umiejętności dobierania kolorów będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie! :) Łobuziak uroczy :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem nieźle.
OdpowiedzUsuńSynek chyba podobny do mamy i duży już ☺
Super :) Już się coś pojawia :) A Julek już duży łobuziak :D
OdpowiedzUsuńGclub
Chyba w każdych kolorach haft będzie wyglądał dobrze, ale ja bym jednak wybrała te bardziej energetyczne.
OdpowiedzUsuń