poniedziałek, 8 czerwca 2015

Przewieź - fotoreleacja

W Boże Ciało postanowiliśmy wyjechać do Przewięzi nad jezioro ze znajomymi. Pogoda dopisała chociaż pierwszej nocy było zimnawo. Ośrodek mieścił się 30 metrów od jeziora na górce. 

Jezioro Białe, nad brzegiem jest zacumowana barka, na której grillowaliśmy i łowiliśmy ryby. Chociaż ryby nie brały, mimo iż mieliśmy doskonały sprzęt miło spędziliśmy czas.


Pogoda i miłe towarzystwo nie sprzyjało haftowaniu, ale nieco krzyżyków przybyło.



Niesamowite widoki, inne powietrze, zapach lasu, aż nie chciało się wyjeżdżać 

5 minut drogi od naszego domku można zagłębić się w Puszczy Augustowskiej. 

Zrobiliśmy sobie dwugodzinny spacer ścieżką edukacyjną.  
W puszczy można poczuć, ze czas stanął w miejscu, miałam ochotę położyć się pod drzewami i zasnąć. 


Ja nie miałam szczęścia do zobaczenia jakichkolwiek zwierząt, ale za to Robert zobaczył łanie. Na szczęście nie zaprzyjaźnił się z nami żaden kleszcz.


Trochę się nie przygotowałam na tą wyprawę, bo nabawiłam się odcisków, ale i tak było warto.








Panowie czekający na rybki. 


Domek w którym mieszkaliśmy


Graal, pies, który zrobił by wszystko, aby zdobyć choćby kawałek sera.








Dziękuje za odwiedziny i wszystkie komentarze. 
Pozdrawiam serdecznie - Hafciarka. 

1 komentarz:

  1. Uwielbiam Przewiez! Ileż pięknych wspomnień wiarze się z wakacjami tam spędzonymi ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i za każdy komentarz.