poniedziałek, 20 lipca 2015

Pszczółkowe ABC...






Wczoraj wieczorem skończyłam! Jakoś opornie mi to szło, strasznie. Wczoraj burzowo i deszczowo, dzisiaj chyba też będzie padać. Oczywiście już zaczęłam robić nowy haft.  


Zostały mi niecałe dwa tygodnie do rozwiązania, czyli poród może nastąpić w każdej chwili. Kilka taki "prób" już przeszłam. Mógłby się już urodzić, bo robię się strasznie ociężała i zmęczona. 


Trochę zmieniłam wzór haftu, troszkę inaczej zrobiłam pszczółki i dodałam ramkę. 

Tutaj można zobaczyć prace w toku Abecadło z pieca spadło






No to zaczynamy nowy haft
Dziękuje za odwiedziny i wszystkie komentarze. 
Pozdrawiam serdecznie - Hafciarka. 

1 komentarz:

Dziękuje za odwiedziny i za każdy komentarz.