Praca wstrzymana, czekam na małego Janka. Zostało już tylko kilka dni. A potem tylko wyhaftować najważniejsze informacje, wyprać, wyprasować i oprawić.
Nie wiem dlaczego, ale zdjęcia wyszły fatalnie, praca też nie jest wyprasowana to może też dlatego.
Myślałam, że ta metryczka będzie ładniejsza, inne kolory są na obrazie poglądowym . Musiałam też zrobić kontur słonika ciemniejszą nitką, bo się zlewał z kanwą, był mało wyrazisty. Literki też nie są dobre, jak dla mnie powinny być 3 wersje. Do imienia Jan - były one za malutkie, a Aleksander, by się nie zmieścić (2 litery za dużo). Musiałam poszukać innych, zajęło mi to sporo czasu, żeby dopasować jedne do drugich. Literki miały być wyhaftowane tym ciemniejszym kolorem koronki, ale praktycznie nie byłoby ich widać, więc wzięłam najciemniejszy kolor ze wzoru.
Jest trochę różnicy co? To dla mnie bardzo dziwne.... dwa razy sprawdzałam czy kolory się zgadzają. Wielkość liter też jest inna niż tutaj... |
Zabieram się teraz za porządki w mulinach, nie wiem czy ostatnio kupione pudełko powieści wszystkie nieponumerowane muliny... Czeka mnie żmudna prac...
Życzcie mi powodzenia.
Życzcie mi powodzenia.
***********************************************
Zapraszam do wzięcia udziału w: HAFCIARSKIE WYZNANIA
CANDY ZŁAP KOTA W WOKU
CANDY ZŁAP KOTA W WOKU
Dobrze wyszło i metryczka jest urocza:-) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobrze, super metryczka! pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńFajny ten słonik jest . Myślę że po wypraniu i prasowaniu kiedy zniknie niebieska siatka wszystko nabierze wyrazu. Z literak poradziłaś sobie świetnie tym bardziej że masz dwa całkowicie skrajnie imiona jeżeli chodzi o ilość liter.
OdpowiedzUsuńMasz niezłe tempo w tym haftowaniu.
Pozdrawiam
Zapowiada się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńMi słonik się podoba. Zobaczysz, że po praniu i oprawieniu będzie prezentował się sto razy lepiej
OdpowiedzUsuńfajny słonik/dasz radę z mulinami:)
OdpowiedzUsuńno powiem szczerze że na obrazku jakoś to inaczej wygląda niż w rzeczywistości... A to był jakiś gotowy, kupny wzór? ?
OdpowiedzUsuńZ tego co piszesz, to taki trochę nie dopracowany jest ten wzorek ...
OdpowiedzUsuńDobrze, że wprowadził zmiany, bo efekt końcowy jest super :).
Czasami trzeba zrobić zmiany, ale wygląda fajnie, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie poradziłaś sobie z trudnościami! Hafcik jest śliczny.
OdpowiedzUsuńfajna metryczka :)
OdpowiedzUsuńMetryczka będzie wyglądać super po wypraniu. Namęczyłaś się tylko z tymi napisami, ale wyszło fajnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Metryczka wygląda super, zmiany wyszły na plus :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna metryczka... Pozdrawiam😊😊😊😊😊
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że mimo problemów, zmiany się udały i wyszła super metryczka :) Powodzenia w porządkowaniu mulin :)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik, bardzo ładna praca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam , Agness:)
Twoje zmiany wprowadzone do haftu są bardzo na plus, dzięki nim obrazek dużo zyskał. A jak kanwę wypierzesz, wyprasujesz i naciągniesz w ramce, to wszystko będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna metryczka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna metryczka, chociaż powiem, że w moim przypadku wyszycie imienia przed urodzeniem byłoby mocno kontrowersyjne. Moje dzieci miały inne imiona przed przyjściem na świat, a po urodzeniu dostały całkiem inne ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w porządkowaniu mulin. Jest to czynność, której również nie znoszę.
Zmiany wyszły korzystnie, metryczka wspaniała!
OdpowiedzUsuńUroczy słonik, nawet bym nie przypuszczała, że tyle sprawił Ci kłopotów.
OdpowiedzUsuńBędzie piękna pamiątka. Według mnie, na żywo kolory słonika są jeszcze ładniejsze! Pozdrawiam równie serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCiemniejszy kolor backstitcha to dobra decyzja. A nie próbowałas konturów jedna nitka? Uszko byłoby podkreślone, ale nie rzucaloby się tak mocno w oczy.
OdpowiedzUsuń