Kto nie zna tego Pana to miał złe dzieciństwo. Reksio będzie dla Julka ( tak sobie wmawiam, że to dla pierworodnego, a nie dla mnie :) ). Szukałam długo wzorów, ale niestety nie było i musiałam sama przerobić obrazek przez darmowy program. Akurat miałam resztkę kanwy, która będzie "na styk" pasować do wzoru. Zakładam, że skończę go tak do 25 maja, ciekawe czy podołam :).
_________________________________________________________________________________
2 dzień pracy - kontury zrobione, a to najważniejsze, teraz mogę wypełniać
3 dzień - charakterystyczne łatki wyhaftowane, Reksio nabiera koloru :).
_________________________________________________________________________________
4 dzień pracy - buzia zrobiona, i kawałek łapek. Teraz zabieram się do mozolnego wypełniania tła.
_________________________________________________________________________________
5 dzień pracy - monotonne wypełnianie białą muliną, w między czasie zrobiłam kilka motylków.
**********************************************************************************************************************
Zapraszam do wzięcia udziału w: HAFCIARSKIE WYZNANIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za odwiedziny i za każdy komentarz.