Odkryje rąbka tajemnicy. Tamborek potrzebny był mi na worek. Tutaj wcześniejszy post. Ostatnio coraz częściej haftuje na dworze, Julek śpi, a ja nie marnuje czasu i trochę sobie xxx. Wcześniej po prostu wkładałam do plastikowej torby, która nie jest zbyt estetyczna. Wiec postanowiłam zadziałać. Teraz mam większy worek i mniejszy na muliny, aby się nie poplątały. Test worka zdany, mieści się w nim wszystko czego potrzebuję do haftowania. Woreczki nie są idealne, mogły być lepsze, gdybym miała maszynę, ale chyba nigdy na nią nie uzbieram...
Dane techniczne:
- Materiał bawełniany ,
- Muliny ariadna - dobierałm sama,
- sznurek z kordonka, własnoręcznie pleciony,
- wzory z internetu,
- szyte ręcznie
**********************************************************************************************************************
Zapraszam do wzięcia udziału w: HAFCIARSKIE WYZNANIA
Pomysłowo!
OdpowiedzUsuń